Argentyna

Ameryka Południowa

Kanion Atuel

Nadrzędna kategoria: Ameryka Południowa
1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 Rating 0.00 (0 Votes)
W górę od tamy Valle Grande Atuel Canon jest jednym z prawdziwych cudów natury w Ameryce Południowej. Wiatr i deszcz zerodowały skałę, rzeźbiąc głębokie wgłębienia w kanionie. Dwa sztuczne jeziora, Aisol i Tierras Blancas, a także wodospad rzeki Atuel również przyczyniają się do piękna kanionu.

W górę rzeki od tamy Valle Grande możemy wejść do Kanionu Atuel, żywej obecności początków świata, gdzie wiatr i deszcz niczym dłuto i młot w swojej nieustającej walce ze skałą odkryły jego wnętrzności, tworząc najróżniejsze rzeźby naturalne, takie jak:

Muzeum Figur Woskowych, Sillón de Rivadavia, EL Lagarto, Los Viejos, Los Monstruos, La Ciudad Encantada, El Mendigo, Los Jardines Hanging itp., żeby wymienić tylko kilka.

A rzeka w swoim zawrotnym upadku zawiera ogromną moc, którą oferuje człowiekowi, aby wytwarzać energię, której kraj potrzebuje każdego dnia. Piękno kanionu podkreślają dwa sztuczne jeziora, Aisol i Tierras Blancas.

W ten sposób znajdujemy kompleks hydroelektryczny zwany Los Nihuiles, który z trzema elektrowniami generuje moc 260 000 kW / h.

Legenda o kanionie Atuel

Na południu obecnej prowincji Mendoza mieszkało plemię wodza Talú. Ojciec Talú zmarł, gdy był jeszcze bardzo młody, ale pomimo młodego wieku wiedział, jak przyjąć swoją rolę i mądrze rządzić swoim ludem.

Życie plemienia było spokojne i szczęśliwe, ale region zaczął nawiedzać wielką suszę. Osoby starsze i najmłodsze dzieci były najbardziej dotknięte brakiem wody i wkrótce nastąpiły pierwsze zgony. Bez chwili wahania Talú zebrał swoich ludzi i wyruszył z nimi w poszukiwaniu wody dla swojego ludu.

Kilkakrotnie podróżowali przez terytoria, na których nigdy wcześniej nie podróżowali, ale znaleźli tylko wyschniętą ziemię popękaną palącym słońcem. Podczas jednej z tych wypraw Talú spotkał piękną dziewczynę, która mieszkała samotnie w dolinie. Młody kacyk rozmawiał z nią i postanowił zabrać ją do swojego miasta, do którego wkrótce dołączyła. Narodziło się między nimi głębokie uczucie i wyznała, że ​​ma na imię Clara, była sierotą i od lat mieszkała sama w dolinie. Po kilku miesiącach postanowili się pobrać, a niedługo potem urodził się piękny chłopiec, którego nazwali Atuel.

Pomimo głębokiej radości z narodzin Atuela, członkowie plemienia nie świętowali, ponieważ przedłużająca się susza pochłonęła już życie wielu dzieci i osób starszych. Biali ludzie wkrótce dowiedzieli się o rozpaczliwej sytuacji i postanowili zaatakować, aby przejąć kontrolę nad terytoriami. Walki były zacięte, ale osłabieni Indianie zostali ostatecznie pokonani, a wszyscy ludzie z plemienia, w tym Talú, zostali zabici. Pośród zamieszania Clara była w stanie ukryć się ze swoim nowo narodzonym synem, a kiedy biali mężczyźni w końcu opuścili to miejsce, zostawili tylko wdowy, sieroty i kilku umierających mężczyzn.

Clara wzięła małego Atuela w ramiona i udała się w wysokie góry, gdzie zachodzi słońce. Wspiął się na jeden ze szczytów i błagał bogów o przysłanie wody, aby ocalali z plemienia. Czas mijał i nic się nie wydarzyło, więc Clara postanowiła oddać życie swoje i syna bogom. W chwili śmierci każdy z nich upuszczał łzę, a z nich płynęła potężna rzeka, która płynęła przez spieczoną ziemię, aż dotarła do wioski.

Kobiety podały dzieciom wody, a po dłuższej chwili w wiosce znów słychać było śmiech. Starsze kobiety szukały Klary i jej syna, ale kiedy ich nie znalazły, zrozumiały, że to one były przyczyną tego cudu.

Rzeka przywróciła życie temu miejscu, a jej nurt w nocy kołysał wioskę specjalnym dźwiękiem, przypominającym płacz dziecka. Wszyscy rozumieli, że te wody chroniły ducha Atuela, więc zdecydowali się nazwać rzekę imieniem małego dziedzica.